Love is the greatest refreshment in life.

Dzisiaj taka notka na szybko :)

Z powodu kiepskiej jakości dziś tylko jedno zdjęcie zestawu.

Chyba ostatni raz przed porodem oglądacie mnie w dżinsach. Co prawda większych problemów z dopięciem się nie miałam, ale zwyczajnie było mi niewygodnie. Zdecydowanie wolę dresy, leginsy lub spódniczki :)

Koszulkę, którą mam na sobie widziałyście już w 'domowym' wpisie. Początkowo myślałam, że będzie moją nocną, ewentualnie domową koszulką, jednak doszłam do wniosku, że na piżamę wcale nie wygląda i szkoda żeby marnowała się podczas chodzenia tylko po domu.

* koszulka - H&M
* baseballówka - New Yorker
* dżinsy - Bershka
* trampki - Nike
* torebka - Reserved


W jutrzejszym wpisie pokażę wam kilka nowości, które ostatnio udało mi się kupić ;)
Najbardziej chciałabym móc opublikować real foto bucików, które widzicie poniżej, ale będzie to możliwe dopiero za kilka dni kiedy to buciki do mnie dotrą :)

Gdy zobaczyłam je na żywo, wiedziałam, że muszą być moje. Nie zraziła mnie nawet ich wysoka cena. Niestety w 'moim' Stradim ich nie było. Kombinowała, kombinowałam i dowiedziałam się, że są dostępne w dość odległym mieście, w którym studiuje moja przyjaciółka.
Dzięki jej uprzejmości stałam się właścicielką tych oto cudeniek :D

Oczekujcie niebawem real foto ;)


Jakiś czas temu wspominałam wam o propozycji współpracy, którą otrzymałam od serwisu MeetMylook.
Po przemyśleniu sprawy uznałam, że to niezły pomysł i warto spróbować :)
W najbliższym czasie będziecie mogły ocenić efekty naszej wspólnej pracy :)

Podobną współpracę prawdopodobnie podejmę z innym portalem, jednak nie chcę na razie nic zdradzać, bo wszystko jest bardzo niepewne.


http://www.facebook.com/fashioncasey


Pozdrawiam!
Casey,