piątek, 6 maja 2011

Zakupy i nie tylko... :)



Dwa dni temu pisałam na fb KLIK, że kupiłam marynarkę, ale nie różową tylko szarą.
Co prawda przymierzałam różową, jest naprawdę piękna... ale dla mnie chyba zbyt odważna, boję się, że kupiłabym ją, potem wyszła w niej ze dwa razy i resztę czasu przeleżałaby w szafie.
Ponadto zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru marynarki, uwierzcie na słowo, że jest ona o wiele bardziej różowa niż się wydaje :P
Gdyby była tańsza pewnie bym ją kupiła, ale za taką cenę postawiłam na bardziej klasyczną - szarą. Na którą, swoją drogą miałam ochotę już od dawna :)


Ponadto muszę się wam przyznać, że pokochałam zestawy ze skarpetkami :D Dlatego też kupiłam kolejną parę, tym razem subtelniejsze ;)
Do tego okulary, na które polowałam już od kilku tygodni. Czy tylko ja mam wrażenie, że w każdym okularach wyglądam po prostu śmiesznie? :P


Dotarła do mnie również bluza, która wygrałam u Candice. I chociaż jest to rozmiar XS jest na mnie za luźna ( nawet w 7 miesiącu ciąży :o ). Co akurat bardzo mnie cieszy, lubię takie większe rzeczy ;) W nich czuję się naprawdę swobodnie.


A poniżej mały gratis od Candice :)


Będąc w ZARZE moją uwagę zwróciły torebki z działu TRF. I gdyby nie fakt że obie, które były wystawione miały lekkie przybrudzenia na pewno stałabym się posiadaczką jednej z nich :P
Oczywiście zapytałam ekspedientkę czy posiadają na magazynie inne sztuki, ale pech chciał, że tego dnia mieli w ZARZE inwentaryzację i nie wyciągali już akcesoriów.
W każdym razie wyszukałam te torebki na ich stronie internetowej i teraz pytanie kieruję do was, co o nich myślicie? Kupić? Nie kupić? Jeśli kupić to którą?
Jeśli chodzi o rozmiar to jest średnia, A4 na pewno nie mieści, ale takich większych torb mam już kilka, a taka medium na pewno by mi się przydała ;)
Muszę jeszcze zaznaczyć, że kolory są przekłamane :( Na żywo torebki są o wiele ciekawsze.




______________________________________________________________________

Nocne pisanie notek chyba mi nie służy :P
Zapomniałam napisać o wielu faktach, które poznaliśmy z mężem podczas ostatniej wizyty u lekarza. Pewnie i tak nie napiszę dziś wszystkiego, ale z czasem informacje będą uzupełniane :)

A więc...
Adaś waży około 900 gramów :P
Zmierzyć się go nie dało, bo był zbyt 'zwinięty' :) Z resztą na takim etapie ciąży maleństw już się nie mierzy. Bo wyniki nie byłyby adekwatne, a jedynie mogłyby wprowadzić przyszłych rodziców w błąd.
Adaś podczas badania USG otwierał i zamykał buźkę. Niesamowity widok! Pani doktor powiedziała, że albo pił, albo najzwyczajniej w świecie ziewał ;) Jejku jakie to było słodkie!
Poza tym widzieliśmy stuprocentowy dowód jego męskości ;) Nie ma mowy o tym, żeby zamienił się w dziewczynkę :P
Teraz odnośnie mojej wagi i postury.
Zawsze byłam bardzo drobną osobą. Przy wzroście 168cm ważyłam ok 49kg. Obecnie ważę niecałe 56kg. Przyrost wagi jest jak najbardziej w normie. Czytałam kiedyś że książkowo powinno się tyć 1kg/1miesiąc. Oczywiście jeżeli ktoś przytyje więcej to nic złego :) Ale ja mieszczę się w normie, co nie zmienia faktu, że mam wąską miednicę no i nie ukrywajmy Adaś wielkim dzieckiem raczej nie będzie, tym bardziej, że zarówno ja jak i mój mąż też urodziliśmy się drobniutcy.
Ponadto muszę więcej spożywać więcej płynów :P
Pracować oczywiście mogę i nawet powinnam o ile czuję taką potrzebę, mam chęci i siły :)
To chyba wszystko :D
Jednakże nie zdziwcie się jeżeli w najbliższych notkach informacje będę uzupełniać, tak jak to napisałam już wyżej ;)



Ostatnie godziny aukcji: KLIK

Pozdrawiam!
Casey,

6 komentarzy:

  1. A jak fajnie to wygląda jak malec na USG wkłada sobie paluszek do buźki,mój mały wkładał do buzi stópkę-nie mogłam uwierzyć,że potrafi się tak wygiąć :)Marynarka jest ekstra,możesz teraz zestawić ją z jakimś mocniejszym kolorem,co do skarpetek to ja siebie w nich nie widze,ale u kogoś bardzo mi się to podoba.Pozdrawiam i życzę jeszcze wielu pieknych chwil patrząc na Adasia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super marynarka! Możesz zdradzić czy kosztowała tyle, co tamta różowa? :) Też mam zamiar wybrać się w celu poszukiwania jakiejś i ta mi się bardzo podoba! :)

    Pozdrawiam
    http://www.fashion-life.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. @Barbara hehe Adas podczas ostatniej wizyty wkladal nozke do buzi :D Zdolni Ci nasi malcy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Monika ta marynarka rowniez kosztowala 199zł ;) One są identyczne, tzn. nieidentyczne, ale podobne, roznia sie jedynie kolorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To koniecznie wybiorę się do Zary i poszukam takich, bo wygląda naprawdę super!Powiedz mi, czy dużo było jeszcze takich marynarek? Też zastanawiałam się nad różową, ale sama nie wiem czy bym w niej chodziła, już kupiłam spodnie w intensywnym niebieskim kolorze i leżą już 2 rok z metką w szafie! :)

    Pozdrawiam
    http://www.fashion-life.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. w mojej ZARZE było ich dość sporo ;)

    OdpowiedzUsuń

Obraźliwe komentarze nie będą publikowane.